Oto i mój letni faworyt! Po długich i bezskutecznych
poszukiwaniach przepisu na idealny chłodnik stwierdziłam, że muszę stworzyć go sama. Założyłam,
że ma być szybki i łatwy w przygotowaniu, doskonały w smaku oraz wykonany na bazie
ulubionych warzyw i kefiru.
Przy okazji kefiru, uważam, że jest genialną alternatywą
przekąski, szczególnie kiedy jesteśmy poza domem i nie mamy pod ręką nic
innego. Jest łatwo dostępny-można go kupić w każdym sklepie, niedrogi, a jego spożywanie,
nawet w biegu nie jest kłopotliwe. Wprowadzamy nowy trend : zamiast kubka z
kawą, kubeczek z kefirem.:-)
Ze względu na mój patriotyzm
konsumencki, zawsze kupuję taki…
...ale z pewnością inne są równie dobre. :-) |
Wracając do dzisiejszego przepisu, gorąco polecam na upalne dni i nie
tylko. :-)
Przepis:
800 g. kefiru ( w praktyce dwa duże opakowania kefiru)
400g. maślanki (w praktyce jedno duże opakowanie maślanki)
Duży pęczek botwinki
2 duże pęczki koperku
2 pęczki rzodkiewki
3 duże ogórki szklarniowe
Ekologiczny koncentrat barszczu czerwonego
3 duże ząbki czosnku
2 jaja (ugotowane na twardo, do podania)
Świeżo mielony pieprz i sól
Warzywa płuczemy pod bieżącą wodą, osuszamy i oczyszczamy
z korzonków. Koperek siekamy i wkładamy do garnka. Botwinkę, (a dokładnie jej
łodyżki) siekamy i dodajemy do koperku. Ogórki obieramy, ścieramy razem z
rzodkiewką na dużych oczkach tarki. Całość przekładamy do garnka. Czosnek obieramy
i wyciskamy do całości. Wlewamy kefir i maślankę. Mieszamy. Dodajemy ok. 4
łyżki ekologicznego koncentratu barszczu czerwonego. Doprawiamy świeżo mieloną
solą i pieprzem. Podajemy schłodzony wraz z ugotowanymi i pokrojonymi jajkami.